EFC

Aktualności

28.09.2021

Jak zmotywować się do nauki? 16 skutecznych sposobów dla uczniów

Każdy może uczyć się skutecznie i efektywnie. Jeśli znalezienie motywacji do nauki bywa dla uczniów trudne, przygotowaliśmy garść porad, które pomogą im w odnalezieniu najlepiej dopasowanej metody uczenia się i czerpaniu z tego przyjemności. Nauka może być źródłem ogromnej satysfakcji – wystarczy podejść do niej w odpowiedni sposób!

Nauka to nie tylko sposób na zdobycie nowych kompetencji i wspinanie się po kolejnych szczeblach edukacji i kariery. To także proces, który sam w sobie może przynosić satysfakcję. Sformalizowany system edukacji niestety nas tego nie uczy, sprawiając, że od najmłodszych lat kojarzymy przyswajanie wiedzy z przymusem. Zamiast dogłębnego zrozumienia, stawia się na zapamiętywanie dużej ilości materiału.

Ponadto przekazywanie wiedzy odbywa się w jeden, usystematyzowany sposób, nieuwzględniający potrzeb wszystkich uczniów, którzy mają przecież zróżnicowane predyspozycje. Te nawyki znacznie utrudniają zaprzyjaźnienie się z procesem nauki i odnalezienie sposobu na przyswajanie materiału, który współgra z naszymi predyspozycjami.

Przekaż uczniom wymienione poniżej sposoby, a znalezienie motywacji do nauki będzie dla nich znacznie łatwiejsze.

Odkryj, w jaki sposób najlepiej przyswajasz wiedzę

 

Wbrew pozorom wiele osób nigdy się nad tym nie zastanawia – a ma to ogromny wpływ na tempo przyswajania wiedzy. Czasem problemy z jej przetwarzaniem nie są wcale spowodowane zbyt wysokim poziomem trudności – wystarczy, że zmienisz metodę, a wszystko idzie znacznie prościej!

Możesz być słuchowcem, wzrokowcem lub kinestetykiem. Jak to sprawdzić? Najlepiej poprzez zastosowanie różnych metod nauki i zmierzenie jej efektów. Dla przykładu, możesz zweryfikować, w którym przypadku zapamiętasz i zrozumiesz więcej – słuchając audiobooka lub czytając książkę. Zastanów się również, z czego składają się twoje wspomnienia. Czy są to w głównej mierze obrazy, a może dźwięki lub zapachy? A jak najchętniej systematyzujesz swoją wiedzę – powtarzając na głos, rysując mapy myśli, a może robiąc w myślach powtórkę podczas spaceru?

Najlepszą metodą jest skorzystanie z profesjonalnych testów lub wykonanie ich u specjalisty – psychologa, coacha czy doradcy kariery. Jeśli doskwiera Ci brak motywacji do nauki, warto zacząć od tego kroku – może okazać się, że po prostu niewłaściwie do niej podchodzisz.

Zastanów się, co Cię napędza

 

Sama kwestia doskonalenia umiejętności rzadko jest wystarczającą motywacją. Dla niektórych największą stanowi po prostu chęć zarobienia pieniędzy, dla innych – wspięcia się po szczeblach kariery czy zmiany pozycji społecznej. Tak naprawdę nie ma złych motywacji, o ile tylko nie szkodzą one Tobie ani innym. Chęć zaimponowania szkolnym kolegom, nauczycielom, szefowi czy współpracownikom również może służyć jako Twoje „paliwo napędowe”. Ważne, by zidentyfikować swoje motywacje i przypominać sobie o nich w chwilach zwątpienia.

Określ swoje cele związane z nauką

 

Bez określonych celów nie tylko trudno przeć do przodu, ale też mierzyć postępy. Warto dogłębnie się nad nimi zastanowić, biorąc pod uwagę swoje możliwości i potrzeby. W ten sposób postawisz sobie odpowiednią poprzeczkę – nie za niską, ale również nie za wysoką. Jeśli nie uwzględnisz własnych granic przy planowaniu celu, nie unikniesz rozczarowań i frustracji. Myśl realistycznie i nie oczekuj od siebie zbyt dużo – w innym wypadku grozi Ci szybkie wypalenie.

Podziel cele na krótko- i długoterminowe

 

Częstym problemem przy realizacji celów jest ich odległość w czasie. Dalekosiężna perspektywa jest ważna – pozwala osadzić swoje dążenia w szerszym kontekście, odpowiadając na pytanie, po co w zasadzie to wszystko. Nie jest to jednak najlepsza motywacja do nauki. Dlatego swoje cele warto podzielić na krótko- i długoterminowe. Dzięki temu, nie zagubisz motywacji w procesie nauki, mogąc pogratulować sobie osiągnięcia przynajmniej kilku.

Wyznaczaj sobie małe cele na każdy dzień

 

Realizacja działań w wyznaczonym terminie przynosi nam satysfakcję. Dla naszego mózgu, możliwość odznaczenia wszystkich zadań na checkliście to zastrzyk endorfin i dopaminy. Warto przechytrzyć w ten sposób własny umysł, zapewniając mu „paliwo” do dalszych działań.

Jak wyznaczać sobie takie cele? Masz w tej kwestii pełną dowolność. Możesz skorzystać z karteczek, na których będziesz spisywać cele do wykreślenia na dany dzień. Jeśli najczęściej uczysz się z pomocą, warto wykorzystać sticky notes na pulpicie, aby mieć cele zawsze pod ręką i o nich nie zapominać. Możesz skorzystać też z programów takich jak Trello czy Asana ułatwiających organizację zadań i tworzenie checklist. Powstały one co prawda z myślą o systematyzacji pracy, ale równie dobrze sprawdzą się do nauki.

Pracuj w tzw. sprintach i zaplanuj naukę z ich wykorzystaniem

 

Zastanawiasz się, jak znaleźć motywację do nauki? Zainspiruj się metodologią organizacji pracy Agile, która podbiła serca project managerów z branży IT. Obecnie coraz więcej firm – nie tylko sektora nowych technologii – decyduje się na implementację tego modelu, zachęconych jego skutecznością i efektywnością. Choć służy on do organizacji pracy zespołów projektowych, możesz zainspirować się jego głównymi założeniami przy organizacji swojej nauki.

Jednym z podstawowych elementów metodologii Agile (a konkretniej wyrosłego na jego podstawie Scruma) są tzw. sprinty, czyli ograniczenia czasowe, umożliwiające przekształcanie pomysłów w wartość. Zakłada ona, że w ramach określonego z góry okienka czasowego (na przykład dwóch tygodni czy miesiąca) powinno się zamknąć określony etap projektowania produktu. Sprinty zazwyczaj są dwutygodniowe, a w trakcie realizacji projektu nie powinno się zmieniać ich długości, aby zachować rytm.

Sprinty przydadzą się, gdy masz do opanowania duży zakres materiału – na przykład na cały semestr. Za ich pośrednictwem możesz zaplanować z góry cały proces nauki w taki sposób, aby opanować cały materiał. W ramach sprintu określ poszczególne zagadnienia do opanowania, a po każdym przetestuj swoją wiedzę. Dzięki temu, będzie ona lepiej usystematyzowana, a do tego unikniesz stresu, że zabraknie Ci na coś czasu.

Zawsze nagradzaj się za postępy

 

Ustalaj dla siebie nagrody, które będą sposobem na świętowanie osiągnięcia danego celu. W perspektywie czekającej na Ciebie małej przyjemności, motywacja do nauki rośnie – to bardzo prosty mechanizm, którego potencjał warto wykorzystać! Może być to porcja lodów, kolacja w ulubionej pizzerii, kupno kolczyków czy wyjście na koncert. Wybierz to, co naprawdę sprawi Ci przyjemność.

Unikaj metody kija i marchewki

 

Skoro mowa o nagrodach, na myśl mogą przyjść ci również kary, w myśl stosowanej stosunkowo często zasady „kija i marchewki”. Zdecydowanie je odradzamy – przyniosą więcej szkody niż pożytku. Metoda kar i nagród to przepis na motywacyjną klęskę – potwierdzi to każdy coach. Bądź dla siebie łaskawy i nie karz się za niespełnione cele – same nagrody zdecydowanie wystarczą!

Sprawdzaj, czy rozumiesz dane zagadnienie

 

Ucząc się, często wpadamy w tryb „automatyczny”, zwłaszcza gdy do zapamiętania jest sporo nowych terminów i nazw. To prosta droga do zmarnowania cennego czasu – może okazać się, że nawet po kilku godzinach wkuwania temat wciąż jest niezrozumiały. Jak sprawdzić, czy udało Ci się złapać jego clou? To proste – wystarczy, że spróbujesz objaśnić je jak najprostszymi słowami, innymi od tych, które zostały wykorzystane w danym źródle.

Spróbuj zastosować do tego przykłady z życia wzięte – to świetny sposób, aby istota danego zagadnienia zapadła Ci w pamięć na dobre. Najlepiej spróbować przedstawić je komuś innemu, kto nie jest w nie wtajemniczony. Jeśli zrozumie wszystko – udało Ci się! Możesz przybić sobie piątkę.

Zapamiętuj rymowankami i twórz własne, systematyzując wiedzę

 

Są przypadki, gdy bez zapamiętywania się nie obędzie. Tak jest choćby w przypadku nauki biologii, która wymaga oczywiście zrozumienia wielu zagadnień, ale także i czystej pamięciówki. Aby operować danymi terminami, trzeba przecież najpierw się ich nauczyć. Na szczęście istnieją rymowanki, które mogą w tym pomóc. Możesz znaleźć je w sieci lub stworzyć samemu, ułatwiając sobie przywołanie ich w pamięci, gdy tylko zajdzie taka potrzeba. Przykład? Dość znanym są wierszyki, wykorzystywane do nauki anatomii, a konkretniej, licznych kości rąk i nadgarstka.

„Łódka płynie, Księżyc świeci, Trójgraniasty Groszek leci.

Na Trapezie, Trapeziku, wisi Główka na Haczyku.

Czworoboczna Większa z Mniejszą się zmówiły, Główkowatą na Haczyku powiesiły."

Takie rymowanki zapadają w pamięć znacznie lepiej niż pojedyncze słowa. Możesz zastosować również mnemoniki, w przypadku których każda litera jest skrótem danego słowa. Każda metoda jest dobra, jeśli tylko pomoże Ci w opanowaniu materiału!

Stosuj fiszki do powtarzania materiału

 

Fiszki to świetny sposób na naukę słówek czy pojęć. Możesz zabrać je ze sobą wszędzie, ćwicząc swoją wiedzę w tramwaju, poczekalni u lekarza, czy gdziekolwiek indziej! Ich kolekcja może stale się poszerzać w zależności od twojego zapotrzebowania.

Jeśli jesteś zwolennikiem wirtualnych pomocy naukowych i nie lubisz rozwiązań papierowych, możesz wybrać również aplikacje z fiszkami. To wygodny sposób na powtarzanie przyswojonej wiedzy.

Daj mózgowi odpocząć od nauki

 

Nasze mózgi nie są stworzone do pracy na wysokich obrotach przez wiele godzin bez żadnej przerwy. To prosta droga do wyczerpania i wypalenia. Koniec końców, nie osiągniesz w ten sposób większej efektywności – wręcz przeciwnie, sukcesywnie będzie ona spadać wraz z postępującym zmęczeniem. Robiąc krótką przerwę co godzinę, możesz osiągnąć znacznie lepsze wyniki.

Unikniesz w ten sposób również bólów głowy spowodowanych długotrwałym patrzeniem w ekran i skupianiem wzroku. Nie traktuj poświęconego na przerwę czasu jako stracony. Dla twojego mózgu jest on wręcz zbawienny!

Poruszaj się, aby dotlenić mózg

 

Ruch to zdrowie, ale również świetny sposób na dotlenienie naszego mózgu. Jeśli po kilku godzinach ślęczenia nad książkami doskwiera Ci brak motywacji do nauki, zrób przerwę na poruszanie się. Wyjdź na krótki spacer, pogimnastykuj się, wykonaj kilka asan – masz pełną dowolność!

Ważne, by wybrana forma ruchu sprawiała ci przyjemność i nie była nadmiernie wyczerpująca – chodzi w końcu o zastrzyk świeżej energii, a nie jeszcze większe obciążenie organizmu.

Różnicuj metody, aby obudzić przeciążony umysł

 

Mózg, zmęczony wielogodzinną nauką, przestaje chłonąć informację jak gąbka – ale jeśli go zaskoczysz, może znowu zacząć pracować na większych obrotach. Spróbuj go przechytrzyć, zmieniając metodę nauki. Jeśli do tej pory zajmowało Cię czytanie podręcznika, przerzuć się na materiały audio lub infografiki. Efekt może cię zaskoczyć!

Stosuj mapy myśli dla utrwalenia wiedzy

 

Mapy myśli to rozwiązanie szczególnie korzystne dla wzrokowców, którzy najlepiej zapamiętują za pośrednictwem bodźców wizualnych. Tak naprawdę skorzysta na nich jednak każdy, niezależnie od preferowanego sposobu nauki. Są bowiem świetnym sposobem na powtórkę oraz sprawdzenie, czy rozumiesz zagadnienie w 100%.

Nakarm swój mózg zdrowymi pysznościami

 

Czekolada dodaje energii? Może i tak, ale nie wystarczy Ci ona na dłuższą metę. Szybkie skoki cukru w organizmie nie sprzyjają uczeniu się, ponieważ powodują nagłe wzrosty i spadki energii, prowadząc do senności i zmęczenia. Dlatego podczas nauki najlepiej unikać słodyczy, słodkich napojów, a nawet soków.

Najlepiej dostarczyć energię organizmowi za pośrednictwem orzechów, pełnoziarnistych produktów czy całych owoców i smoothies. Jeśli zastanawiasz się, jak się zmotywować do nauki, warto zacząć od diety, wprowadzając do niej pyszne, a jednocześnie zdrowe posiłki, z których energia uwalniana jest powoli.

 

Szukając motywacji, warto pomyśleć o nauce w szerszej perspektywie – w kontekście funkcjonowania w codziennym życiu, ale też swojej przyszłości. Proces przyswajania nowej wiedzy bywa trudny i wymagający, jednak czyż nie jest przyjemnie rozumieć, jak działa otaczający cię świat i móc lepiej objaśniać go innym? Wiedza otwiera nowe możliwości, a przy tym zwiększa naszą pewność siebie i poczucie własnej wartości. To chyba najlepsza motywacja!