EFC

Aktualności

19.05.2023

Bliżej szkoły: Warto rozmawiać

Polskiej szkole przydałyby się wielkie zmiany – organizacyjne, programowe, metodyczne. Takie myśli chodzą po głowie tych, którym edukacja wydaje się ważną sferą życia człowieka. Patrząc z perspektywy ptaka, rzeczywiście odczuwamy potrzebę znaczącej rewolucji. Perspektywa żaby sugeruje, by skupić się na tym, co realne, czyli na małych, ale konkretnych zmianach w szkolnej codzienności. Warto rozważyć, co można zrobić tu i teraz, w każdej instytucji edukacyjnej. A co można? 

Odpowiedź jest prosta! Warto rozmawiać i uczyć dobrej rozmowy. Wpłynie to znacząco na zmianę mentalności każdego podmiotu tworzącego szkołę – uczniów i uczennic, nauczycieli i nauczycielek oraz rodziców. Wszystkim nam chodzi wszak o to samo. Barykady są niepotrzebne, a te, które są, można likwidować właśnie dobrą rozmową. W publikacji „Czy polska szkoła ceni dobrą rozmowę?” czytamy:

uznajemy jako prawdziwe przekonanie, że dobra rozmowa, stanowiąca synonim szkolnego porozumiewania się, jest dla rzeczywistości życia szkoły i skutecznego wypełniania jej misji warunkiem koniecznym.

Od rozmowy do rewolucji systemu edukacji

Jak Polska długa i szeroka, słyszymy, że dzieją się różne oddolne, niesystemowe zmiany, świadczące o tym, że da się wprowadzać zmiany. Przykładem może być szkoła publiczna w Radowie Małym, funkcjonująca w popegeerowskiej rzeczywistości. Jej była dyrektorka, znana wielu liderka i edukatorka Ewa Radanowicz, przekonuje, że nauczanie i przestrzeń szkoły powinny sprzyjać procesowi aktywnej, dwustronnej komunikacji. To wspomaga kreatywne myślenie, rozwój i dobrą atmosferę. Bo w szkole wcale nie chodzi o szkołę, tak właśnie Radanowicz tytułuje książkę, w której opisuje rewolucję zrobioną w systemie edukacji. Pisze w niej o tym, jak wiele dla tych zmian znaczyły rozmowy, podczas których uzgodniono wspólny system wartości, szkolną tożsamość. Rozmowy – a podczas nich poznawanie się, wspieranie, wymiana pomysłów, aktywność – generują rozwój i zmiany. A czy właśnie nie tego dotyczą nasze marzenia edukacyjne?

W polskiej szkole dużo pośpiechu i frustracji. Nastały czasy niesprzyjające edukacji. Wydaje się jednak, że mądry i uważny lider – dyrektor czy dyrektorka – może nad tym zapanować. Każda instytucja edukacyjna to żyjący swoim tempem mikroświat. Może on być wspólnotą z dobrą atmosferą i poczuciem bezpieczeństwa. I na to wpływ ma właśnie kadra zarządzająca, ceniąca dobrą rozmowę. Wprowadzenie do harmonogramu szkoły regularnych, nawet nieobowiązkowych, spotkań na rozmowy o bieżących sprawach czy superwizji, najlepiej z zadbaniem o kawę czy herbatę – czy to niemożliwe? A może organizacja raz w roku wyjazdowej rady pedagogicznej, gdy oprócz rozmów o sprawach szkolnych nauczyciele i nauczycielki będą mogli porozmawiać na luzie, bez pośpiechu w sprzyjających okolicznościach przyrody. Jeśli rozmowa stanie się ważna w naszej szkolnej wspólnocie, niektóre zmiany przyjdą same.

Edukacja to rozmowa

Dbanie o człowieka to zatrzymanie się co jakiś czas na rozmowie z nim. W szkolnej komunikacji istotny jest osobowy wymiar relacji. Na wielu konferencjach czy webinarach wybrzmiewa dziś hasło, że edukacja to relacja! A relację budujemy właśnie rozmową. W przestrzeni szkoły ta dobra komunikacja ma wiele aspektów, czego warto być świadomym. Ucznia, uczennicę podczas lekcji czy przerwy można spontanicznie zapytać, jak im minął dzień, dlaczego nie było ich ostatnio w szkole lub co się stało, że sprawdzian nie poszedł dobrze. Dodatkowo warto zadbać o przestrzeń, w której prowadzimy lekcje i ustawić ławki w półkole. Można również wprowadzić do szkoły program tutoringu, wspomagający w rozwoju młodego człowieka przez rozmowę z mądrym dorosłym, co dzieje się już w wielu polskich niepublicznych i publicznych szkołach na różnych etapach edukacyjnych. Pomysłów na wprowadzenie rozmowy do procesu uczenia się jest naprawdę wiele.

W niektórych szkołach lekcje trwają nie 45 minut, a 60. Warto się nad tym zatrzymać, bo w naszym prawie oświatowym nie ma kategorycznych wytycznych w tym zakresie.

60 minut to praca nad problemem, gdzie jest miejsce i na krótki wykład wprowadzający, i na samodzielną pracę grupową uczniów, i na kontakt nauczyciela z uczniem słabym

– czytamy w publikacji dr Danuty Nakonecznej „Sukces to trwanie. 25 lat Towarzystwa Szkół Twórczych”.  Zwróćmy uwagę na to, jak wiele w tym myśleniu o dłuższej lekcji nastawienia na komunikację, jak dużo znaczy tu rozmowa w szkolnej codzienności. Te refleksje mogą wydawać się oczywiste. Nie są jednak codziennością w polskiej przestrzeni edukacyjnej. Interakcje szkolne rozgrywające się między różnymi podmiotami, które powinny budować szkolną wspólnotę, są często bagatelizowane, nie wszędzie doceniane i przemyślane. 

Rozmawiajmy z rodzicami

Zatrzymajmy się też nad kwestią komunikacji szkoły z rodzicami. Ma ona bardzo często jednokierunkowy wymiar. Rodzic otrzymuje od szkoły informacje o ocenach, zachowaniu, funkcjonowaniu szkoły. Nie ma w tym dialogu, co często buduje bariery między szkołą i rodzicami. Może ten roszczeniowy rodzic mniej byłby sfrustrowany, gdyby miał możliwość rozmowy z wychowawcą swojego dziecka czy nawet niekiedy dyrektorem, dyrektorką placówki. Kluczową rolę we współpracy szkoła-dom odgrywa przemyślany system informacji, na który składa się komunikacja pomiędzy dyrekcją a wszystkimi rodzicami, dyrekcją a zarządem Rady Rodziców oraz Radą Rodziców i wszystkimi rodzicami. Ważne, by te trzy płaszczyzny charakteryzowała spójność informacji, a jednym czynnikiem różniącym pozostawała szczegółowość komunikatów specyficzna dla danej sytuacji. Reagowanie szkoły w określonych sytuacjach powinno być czytelne dla rodziców. Dlatego istotne jest, aby dyrekcja informowała rodziców o polityce szkoły, a także w miarę potrzeby o konkretnych sytuacjach. Ważne, by rodzice znali argumenty stojące za kluczowymi decyzjami podejmowanymi w szkole (np. łączenie klas, innowacje pedagogiczne). Czas na rozmowę z rodzicem zaprocentuje, bo często emocje opiekuna wynikają po prostu z niewiedzy.

Rozmowa to czysty zysk!

Przestrzeń szkoły stwarza warunki do bezpośredniego spotkania różnych osób, pokoleń czy środowisk. Spotkanie z rozmową w roli głównej ma tu szczególną moc. Dialog powinien dziś stać się tematem i narzędziem kluczowym w edukacji, gdyż w przestrzeni publicznej znaczy on coraz mniej. Może właśnie dlatego, że deficytem polskiej szkoły staje się rozmowa jako umiejętność, metoda. A można o to zadbać w każdej szkole, można się tego nauczyć. Dialog może stanowić narzędzie edukacyjne, dzięki któremu zbudujemy społeczność otwartą na innych. Tomasz Tokarz, znany internetowy edukator, sformułował artes liberales XXI. To siedem umiejętności ważnych dla współczesnego człowieka. Jedną z tych sztuk jest właśnie komunikacja, nastawiona na dialog, wymianę czy negocjowanie konfliktów. W Fundacji EFC myślimy podobnie. Wiele naszych działań jest dyktowanych tym, by zmieniać mentalność nastolatków i kadry pedagogicznej w tym zakresie. Nasi koordynatorzy i koordynatorki pracujący w Programie Horyzonty w różnych zakątkach Polski bardzo często ze sobą rozmawiają, wymieniają się pomysłami na odległość po to, by pokazywać młodym ludziom wartość dobrej rozmowy poprzez działania w procesie tutorskim, w pracy nad indywidualnymi programami rozwoju czy wypuszczane ostatnio w świat podcasty z rozmowami z naszymi stypendystkami i stypendystami.

Dobrą rozmową budujemy lepszą szkołę!

***

W serii „Bliżej szkoły" omawiamy ważne z naszego punktu widzenia kwestie dotyczące edukacji, którym przygląda się Agnieszka Ciesielska, ekspertka edukacyjna Fundacji EFC. To nauczycielka języka polskiego, tutorka, a także członkini Zespołu Dydaktycznego Rady Języka Polskiego przy PAN. Dzięki swojemu doświadczeniu i uważnemu spojrzeniu na szkołę i na to co wokół niej przybliża rozwiązania, które mają wpływ na proces uczenia, uczenia się i rozwoju. 
 
Punktem wyjścia do tekstów „Bliżej szkoły" są metody i sposoby pracy, które wprowadziliśmy i przetestowaliśmy w programach Fundacji EFC. Piszemy o tych, które nam się sprawdziły i mogą wspierać w pracy nauczycieli, nauczycielki, edukatorów, edukatorki — osoby i instytucje pracujące z dziećmi i młodzieżą. Mogą też być ciekawe dla rodziców.
 

Agnieszka Ciesielska

 

 

Źródła:

Czy polska szkoła ceni dobrą rozmowę? Komunikacja interpersonalna w edukacji,  red. naukowa W. Heller, Poznań-Kalisz 2011, wyd. Uniwersytetu A. Mickiewicza w Poznaniu.

W szkole wcale nie chodzi o szkołę, E. Radanowicz, wyd. Sensor, 2020.

Sukces to trwanie. 25 lat TST 1983-2008, Warszawa 2008.